Geoblog.pl    jp77    Podróże    Oceania - na skroty, czy dookola    INFORMACJE PRAKTYCZNE
Zwiń mapę
2008
31
sty

INFORMACJE PRAKTYCZNE

 
Australia
Australia, Perth
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 23551 km
 
W najblizszym czasie postaram sie powpisywac tu praktyczne informacje o Australii i skonfrontowac je z tym, co wyczytalem w przewodnikach:


Podroze:

- Paliwo
W Melbourne placilismy ok. 1,32$/litr, w centrum Australii cena skoczyla do ok 1,7-1,8 za litr. Max placilismy 1,91$ na Great Central Road (bo straszne odludzie). W Perth ceny spadly nawet do 1.29$, ale w Margareth River placilismy 1,51$ ( bo cool'owe miejsce). Sa to ceny za bezolowiawa 91, diesel jest drozszy o jakies 10-15%.

- Odleglosci
Wszyscy nas ostrzegali, zeby brac poprawke na odleglosci w Ozz... przyznaje, ze jak sie tego nie przezyje, to ciezko dociera do czlowieka.
Wszedzie jest DALEKO! znaki reklamujace restauracje prz drodze za .. 400 km nie nalezaly do rzadkosci.
Jedno bylo bardzo korzystne - mozna bardzo dokladnie ocenic czas przejazdu, poniewaz nie bylo w ogole ruchu.

- Noclegi
podly, najtanszy nocleg za pokoj 2osobowy w hostelu kosztowal min 55, czesciej 65 lub nawet 75$ za dobe. Generalnie do cen, jakie podawal Lonely Planet trzeba bylo doliczyc 5-15$. Miejsca nie zawsze byly, wiec szczegolnie w letnich miesiacach warto cos zarezerwowac.
Standard byl .. wiezienny, co nie do konca pasowalo do mocno cywilizowanych cen.

- Jazda w nocy
nie polecam, wiekszosc znawcow tematu nam to odradzalo. Bez dodatkowych reflektorow na dachu i wielkiej metalowej oslony maski (kangurolapa) lepiej nie jezdzic po zmroku.
Zreszta nawet te gadzety nie uchronia przed dzikimi konmi, wielbladami czy stadami krow pasacymi sie w krzakach przy drodze.

Przy niektorych odcinkach drogi co 100 m lezal jakis przejachany zwierzak!!! istna rzeznia.

- ubezpieczenie szyb i opon
podstawowe ubezpieczenie samochodu nie obejmuje dziurawych opon i peknietych szyb. Szybko przekonalismy sie dlaczego! na wyboistym outbacku trzeba troche spuscic powietrze, bo inaczej opony strzelaja jak balony :( a naprawa i zakup moze byc baaaaardzo utrudniona i droga! Mijane ciezarowy nieustannie obsypuja szyby kamyczkami, na outbacku nam sie udalo, ale pozniej (2 dni przed koncem) na asfalcie nas jeden mocniej dopadl .. skutek gwarantowany - gustowny pajak na szybie.

- ekwipunek
nakupilismy po przyjezdzie mnostwo drobiazgow, z czego przydatne okazaly sie siatki na muchy i kapelusz . Reszte na koniec rozdalismy. Pomimo tego kanister na wode i benzyne sa obowiazkowe, choc na szczescie ich nie wykorzystalismy w opalach.
My kupilismy wszystko nowe, ale takich jak my sa setki, wiec pewnie lepiej udac sie do jakiegos second hand i kupic takie rzeczy za grosze.

kontrole na lotniskach
- przewozone "towary"
pomimo przewozenia drobnej ilosci zywnosci (surowo zabronione) i nie zadeklarowaniu przywozonych lekarstw (surowo zabronieone) nie bylo zadnych problemow. Kuba przewioz jakas wielka drewniana maske z filipin (SUROWO zabronione) i tez bylo OK. Za to Jacek nie wiozl nic i byl bardzo dokladnie "przetrzepany" wlacznie z k. osobista.
90% osob przechodzi bez problemu, choc wszystko przeswietlaja, ale mozna miec pecha

-immigration
tu tez bylo spokojnie i milo, bez zbednych pytan, choc przy wylocie mialem maly zgrzyt z brakiem drugiego imienia w wizie...
Za to Jacek, ktory ladowal w Perth zostal praktycznie "przesluchany" jako nielegalny robotnik, probujacy sie przemycic do AU.




Natura
- temperatury
Wycieczki w glab ladu sa w lecie ... lekko mowiac.. uciazliwe. Nam sie udalo zmierzyc 49C, a temperatury przez wiekszosc czesc wyjazdu wahaly sie miedzy 42-46C, dopiero zachodnie wybrzeze przynioslo rzescie 28-35C, nawet do 18!!! na samym poludniu (kolo Albany).
Niestety na pustyni temperatura w nocy spadala tylko nieznacznie (czesto ok. 24 bylo jeszcze 39-40C), wiec absolutnie nie dalo sie spac w namiocie. Ratowalismy sie klimatyzacja w hostelach albo w samochodzie.

- parki narodowe
W wiekszosci przypadkow wjazd jest platny. Najczesciej przy wjezdzie byla "honesty box" czyli puszka z otworem na 5-10$/osobe. Czasami byly koperty z oddzieranym swistkiem, ktory trzeba bylo wlozyc za szybe, a koperte z kasa wrzycic do skrzynki.
W najbardziej znanych miejscach (Ningaloo, Uluru, Pinacle) siedzial straznik i kasowal po 10-25$/ osobe.
Generalnie nocowanie w parkach jest niedozwolone lub platne. 1 raz zdarzylo sie, ze dopadl nas straznik i chcial 500$, skonczylo sie na pouczeniu i 30min na opuszczenie parku.

Aborygeni
Smutne, ale Aborygeni ktorych widzielismy zyli w strasznych gettach. Nie oznacza to, ze rzad ich tam upchnal, to chyba w duzej mierze problem zderzenia kultur, przy ktorym jedna nie wytrzymala ... historia pokazuje, ze przez 200 lat biali skutecznie tepili i gnebili autochtonow. To co sie teraz dzieje to juz zupelnie inna historia, ale sie w tym strasznie pogubilem, wiec nie bede komentowal.

W centralnej Australii jechalismy przez same tereny wolne od alkoholu, zeby nie kusic Aborygenow (wiec my tez nie moglismy nic kupic).
Jako substytut niektorzy lokalesi wdychaja benzyne.

Pare razy na pustyni zatrzymali nas rdzenni mieszkancy proszac o paliwo, bo podobno im sie akurat skonczylo. Byl to na tyle rozpowszechniony proceder, ze w koncu przestalismy sie zatrzymywac.


Inne



 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
chmiel
chmiel - 2008-09-22 15:04
Super wyprawa. Fajnie się czytało. Udało sie zabić parę godzin w pracy. Dzięki.
 
 
jp77
Janek Wedrowniczek
zwiedził 2.5% świata (5 państw)
Zasoby: 31 wpisów31 25 komentarzy25 209 zdjęć209 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
28.12.2007 - 01.02.2008